Prokuratura Rejonowa w Kielcach przedłużyła o kolejne dwa miesiące postępowanie dotyczące możliwości fałszowania dokumentów wyborczych przez wójta gminy Tarłów. Do nieprawidłowości miało dojść podczas wyborów samorządowych w 2014 roku.
– Śledztwo ma potrwać do 9 marca. Pozostało jeszcze do przesłuchania kilku świadków, dopiero po tym podjęta zostanie decyzja czy w tej sprawie postawione zostaną zarzuty – poinformował Radio Kielce Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Dotychczasowe postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom.
W 2014 roku tuż przed druga turą głosowania w wyborach samorządowych do spisu wyborców na podstawie nieprawdziwych oświadczeń dopisano ponad 30 osób. Co najmniej 9 z nich nie miało prawa głosu. Obecny wójt Leszek Walczyk wygrał wówczas różnicą 6 głosów.
W trakcie postępowania część przesłuchanych przyznało się do składania nieprawdziwych oświadczeń. Toczy się również postępowanie przed opatowskim sądem dotyczące fałszowania dokumentów wyborczych. Na ławie oskarżonych zasiedli m.in proboszcz z Czekarzewic, sołtys, urzędnik gminny, a także żona i synowa wójta Tarłowa. W sprawie wyborów w tej gminie odbył się także proces w trybie wyborczym. Kielecki sąd nakazał powtórzenie drugiej tury, ale Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił z przyczyn formalnych wyrok.