Świetne warunki do jazdy na nartach i snowboardzie panują w Bałtowie. Mimo mrozu, na stokach jest bardzo wielu miłośników białego szaleństwa, którzy mają do swej dyspozycji trasy o łącznej długości 2,5 kilometra.
Filip Lichota ze stacji narciarskiej Szwajcarii Bałtowskiej twierdzi, że zarówno średniozaawansowani, jak i doświadczeni narciarze znajdą odpowiednie dla siebie trasy. –Turystom oferujemy dwa wyciągi orczykowe o przepustowości 1500 osób na godzinę oraz jeden wyciąg krzesełkowy o przepustowości 2500 osób na godzinę. Jest mroźno, więc można było dośnieżyć stoki, które są codziennie ratrakowane- zapewnia Filip Lichota.
Jak mówi pan Jacek, który przyjechał do Bałtowa z Warszawy, warunki do jazdy są bardzo dobre. – Dopiero zaczynam, ale nie ma wiatru, więc jest obiecująco, jest dużo śniegu co jest najważniejsze i nie ma dużych kolejek.
Najmłodsi mają do dyspozycji krótszą trasę o długości 100 metrów oraz oślą łączkę do nauki jazdy, górkę do zjazdów na sankach i otwarte lodowisko. Oprócz tego, dzieci mogą odwiedzić bajkowy park rozrywki, oraz, jak zapewnia Monika Lichota, dyrektor ds. marketingu bałtowskiego kompleksu turystycznego, spotkać Świętego Mikołaja.
Do dyspozycji gości stacji narciarskiej jest kilka punktów gastronomicznych oraz duży parking pod stokiem. Bałtowski kompleks turystyczny jest czynny codziennie w godzinach od 10 do 20 a w weekendy od 9 do 21.