Wyśmienite warunki panują na stoku narciarskim w Konarach w gminie Klimontów. Trasa jest bardzo dobrze przygotowana, śnieg lekko zmrożony, nie ma dużo ludzi, a więc nie trzeba stać w kolejkach do orczyka. Udostępniona jest główna trasa o długości 500 metrów oraz ośla łączka. W przygotowaniu jest nowa, dłuższa trasa licząca prawie 800 metrów. Trwa jej naśnieżanie.
-Ostatniej nocy ze względu na duże mrozy były problemy z armatkami, które ulegały awariom, jednak uporano się z nimi i trasa powinna być gotowa na początku nowego tygodnia – powiedział współwłaściciel stacji narciarskiej w Konarach Ireneusz Jarosz.
Na stoku można spotkać głównie mieszkańców Sandomierza i okolic, Staszowa, Opatowa narciarzy z Podkarpacia m.in. z Tarnobrzega, Mielca i Nowej Dęby.
Konary to jedyna stacja narciarska w powiecie sandomierskim.