Po intensywnych opadach śniegu rano na drogach województwa świętokrzyskiego panowały trudne warunki jazdy. Sytuacja na trasach regionu zaczęła się poprawiać przed południem po zaniku opadów śniegu. W wielu miejscach wciąż jednak nawierzchnie pokryte są zajeżdżonym śniegiem i błotem pośniegowym. Czarne, ale mokre są jedynie trasy krajowe. Mimo trudnych warunków kierowcy jeżdżą bezpiecznie. Mariusz Bednarski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach mówi, że funkcjonariusze odnotowali dzisiaj 30 niegroźnych zdarzeń drogowych. Do najpoważniejszych doszło w Nieskurzowie w powiecie opatowskim oraz w Radkowicach.
Paweł Ksel, rzecznik prasowy Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego Straży Pożarnej w Kielcach informuje, że w Nieskurzowie doszło do wypadku, w którym ranny został pasażer busa. Z niegroźnymi obrażeniami do szpitala trafił także kierowca auta, które w Radkowicach zderzyło się z pociągiem.
Do wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, na drodze prowadzącej do kopalni. Kierowca terenowego samochodu nie zdążył wyhamować przed torami i wjechał w jadący z niewielką prędkością pociąg. Mężczyzna został przewieziony do szpitala z niegroźnymi obrażeniami – mówi Paweł Ksel.
Dodaje, że w związku z opadami śniegu w ostatnich kilkunastu godzinach strażacy interweniowali trzy razy. W dwóch przypadkach konieczne było wyciąganie TIR-ów z przydrożnych rowów, a w jednym pomoc karetce pogotowia ratunkowego, która utknęła na zaśnieżonej jezdni. Ponadto strażacy trzy raz usuwali konary drzew, które pod ciężarem śniegu złamały się i spadły na jezdnie.
Według synoptyków dzisiaj nie powinny już wystąpić intensywne opady śniegu. Osłabnie także siła wiatru. Znacząco jednak spadnie temperatura w nocy nawet do minus 13 stopni. Wówczas przewidywane są przelotne, niewielkie opady śniegu.