Poprawiają się warunki na świętokrzyskich drogach i ulicach miast w regionie. Wszystkie trasy są przejezdne, ale w wielu miejscach jezdnie nadal są pokryte zajeżdżonym śniegiem i błotem pośniegowym. Lokalnie dodatkowym problemem jest silny wiatr nawiewający śnieg z pól na drogi.
Niewielkie problemy wciąż dotyczą komunikacji miejskiej. Dyspozytor kieleckiego MPK informuje, że autobusy jeżdżą już zgodnie z rozkładami, ale w przypadku linii podmiejskich wciąż mogą być problemy z punktualnością. Wynikają one głównie z tego, że wiatr nawiewa śnieg na pętle autobusowe. Przed południem było tak między innymi w Brzezinkach i Barczy.
O poranku największe problemy dotyczyły komunikacji miejskiej w gminach Masłów, Morawica i Piekoszów. Do najpoważniejszego zdarzenia z udziałem autobusu MPK doszło o poranku w gminie Masłów, gdzie do rowu wpadł autobus linii nr 12. Jego kierowca powiedział naszemu reporterowi, że mimo bardzo ostrożnej jazdy nie był w stanie zapobiec ześlizgnięciu się autobusu z jezdni. - Wcześnie rano poza Kielcami sytuacja na drogach była tragiczna. Pługi pojawiają się na trasach dopiero po tym, jak poinformujemy drogowców, że nawierzchnie są nieodśnieżone – ocenił jeden z kierowców kieleckiego MPK w rozmowie z naszym reporterem.
Poranne problemy mieli nie tylko kierowcy kieleckiego MPK. W Nieskurzowie, w powiecie opatowskim, do rowu wjechał pasażerski bus. Żadna z siedmiu podróżujących nim osób nie została ranna.