Popękane i pełne rys- tak wyglądało zadaszenie nad wejściem do kina Moskwa w Kielcach. Przechodnie zwracają uwagę, że konstrukcja może stwarzać zagrożenie dla osób wchodzących do kina i tych, które spacerują ul. Staszica.
Po interwencji Radia Kielce sprawą błyskawicznie zajęły się miejskie służby. Krzysztof Miernik- dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków wysłała na miejsce ekipę remontową. Okazało się, że tynk okalający zadaszenie był napuchnięty. Robotnicy skuli część pokrycia, która mogła samoczynnie odpaść od konstrukcji. Krzysztof Miernik zapewnia, że konstrukcja zadaszenia jest stabilna.
Pracownicy kina twierdzą, że wykonywane co pięć lat badania techniczne nie wykazują zniszczenia budynku, ale przyznają, że obiekt wymaga remontu, ze względów estetycznych. Chodzi zarówno o zadaszenie przy wejściu, jak i schody, które w wielu miejscach są wyszczerbione.
W kiepskim stanie jest także część dachu starej kotłowni kina. Ta część budynku nie jest jednak użytkowana.
Magdalena Nowak