Nowa dyrektorka Szkoły Podstawowej numer 4 w Sandomierzu Małgorzata Szuba poprosiła nauczycielkę i jednocześnie radną Agnieszkę Frańczak- Szczepanek o zdjęcie ze ściany dwóch obrazów: św. Jana Pawła II oraz Matki Bożej i przeniesienie ich do sali katechetycznej.
Nauczycielka odmówiła. Według radnej takie działania w wolnej Polsce są niedopuszczalne, ponadto łamią prawa konstytucyjne i wolność wyznania. Agnieszka Frańczak- Szczepanek dodała, że w szkole 95 procent uczniów stanowią katolicy, ale nawet jeżeli dzieci innego wyznania zwróciłyby się do niej z prośbą o powieszenie ich symboli religijnych to nie miałaby nic przeciwko temu.
Wyjaśniając swoje decyzje dyrektor Małgorzata Szuba stwierdziła że placówka nie jest szkołą wyznaniową ani katolicką tylko publiczną. Chodzą do niej także dzieci innych wyznań: kilkoro z nich należy do Adwentystów Dnia Siódmego oraz do Kościoła Zielonoświątkowego, jest także osoba niewierząca. Dodała, że jej prośba o przeniesienie świętych obrazów do sali katechetycznej była podyktowana wyłącznie troską o zagwarantowanie równych praw dla wszystkich uczniów. Jest przekonana że nie łamie prawa, ponieważ w każdej klasie jest miejsce na krzyż i godło, których nikt nie usuwa.
Asystentka burmistrza Sandomierza Katarzyna Zioło podziela stanowisko dyrektorki o neutralności religijnej szkoły. Jej zdaniem nie ma powodu do niepokoju ani – jak się wyraziła- do wszczynania afery. W szkole jest sala katechetyczna gdzie wszystkie symbole religijne mogą się znajdować, ponadto w każdej z klas wisi krzyż.
Święte obrazy nadal są w klasie Agnieszki Frańczak- Szczepanek. Zapowiada, że będzie ich bronić do końca i nie pozwoli stamtąd zabrać.