Cichociemni Ziemi Świętokrzyskiej byli bohaterami spotkania historycznego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Gościem honorowym wydarzenia była Teresa Piwnik, bratanica Jana Piwnika „Ponurego” – Cichociemnego, który dowodził oddziałami Armii Krajowej w Górach Świętokrzyskich.
Jej zdaniem, rośnie zainteresowanie historią i pamięcią o bohaterach. – Niewątpliwie przyczynia się do tego polityka, prowadzona przez obecny rząd. Na Kielecczyźnie pamięć jest bardzo żywa, więc młodzieży łatwiej się zaangażować. Jest też potrzeba posiadania autorytetów, a Cichociemni nimi byli i są – podkreśliła Teresa Piwnik.
Podczas spotkania został wyświetlony film „Kuźnia Bohaterów”, w którym grupa rekonstrukcyjna przedstawiła pierwszy etap szkolenia, któremu byli poddawani Cichociemni. Marcin Sikora, były żołnierz Jednostki Wojskowej 2305 Grom zaznaczył, że polskie jednostki specjalne przejęły wiele tradycji i technik szkolenia od bohaterów II wojny światowej. – W Sali tradycji Gromu znajdują się fotografie i pamiątki po Cichociemnych. Oprócz tego, jeśli chodzi o elementy kursu podstawowego i spadochronowego, pewne rzeczy są uniwersalne, techniki walki nożem, techniki strzeleckie, kurs ze spadochronem, to są rzeczy, które działają do dzisiaj – dodał Marcin Sikora.
Grom czynnie uczestniczy w zachowaniu pamięci o polskich bohaterach. W każdą trzecią niedzielę maja, żołnierze uczestniczą w uroczystościach na Powązkach, przed pomnikiem poświęconym żołnierzom elitarnej jednostki Armii Krajowej.
Działania Cichociemnych umożliwiły nawiązanie łączności z krajem oraz przeprowadzenie akcji sabotażowo-dywersyjnych przeciwko okupantom. Ostatnim żyjącym bohaterem jednostki jest oficer Armii Krajowej Aleksander Tarnawski, pseudonim „Upłaz” i „Wierch”.