Instytucje kultury w Kielcach powinny na siebie zarabiać- taką opinię wyrazili radni, podczas wspólnego posiedzenia komisji: Edukacji i Kultury oraz Rodziny i Spraw Społecznych. Rajcy chcą wystosować do prezydenta Wojciecha Lubawskiego wniosek o zmianę statutów tych jednostek. Miałby się w nich pojawić punkt, mówiący o możliwości podejmowania przez np. domy kultury działalności gospodarczej, chociażby wynajmu sal na wydarzenia okolicznościowe, czy konferencje ale także prowadzania kawiarenek, czy małej gastronomii.
Zdaniem Tomasza Boguckiego z Porozumienia Samorządowego- inicjatora zmian, to, że jeszcze nie ma takiej możliwości, to niedopatrzenie zarówno ze strony urzędników, jak i samych placówek. Radny dodaje, że ośrodki kultury nie powinny liczyć tylko na pieniądze płynące z miasta, ale również same potrafić na siebie zarabiać.
Zmiany popierają także radni opozycji. Krzysztof Adamczyk zwraca uwagę, że instytucje często narzekają na brak pieniędzy, tymczasem w łatwy sposób mogłyby poprawić swoją sytuację finansową, chociażby wynajmując sale na imprezy biznesowe.
Z nowym statutem rozpocznie działalność, powołany podczas ostatniej sesji Dom Kultury „Białogon”. Zdaniem Tomasza Rejmera- komendanta Kieleckiej Chorągwi ZHP oraz dyrektora tej placówki, propozycja radnych jest słuszna. Instytucja jest jedynym tego typu miejscem na Białogonie, a po planowanej modernizacji będzie dysponowała nowoczesnym zapleczem, salami odpowiednimi do przeprowadzenia konferencji oraz bazą noclegową. – Możliwości na dodatkowy zarobek będzie sporo- twierdzi Tomasz Rejmer.
Proponowane przez radnych zmiany miałyby dotyczyć kilkunastu instytucji w mieście, m.in.: Domu Kultury Zameczek, Ośrodka Kultury Ziemowit i Młodzieżowego Domu Kultury przy ulicy Koziej.