Drukarze podziemnej prasy ze Starachowic Robert Adamczyk i Paweł Perchel spotkali się z młodzieżą w Centrum Edukacyjnym „Przystanek Historia” w Kielcach. Rozmowę o fenomenie obiegu niezależnej informacji w czasach PRL-u zorganizowano przed zbliżającą się 35. rocznicą wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
Po 13. grudnia 1981 roku działalność konspiracyjną, za którą groziło więzienie, podejmowali często spontanicznie bardzo młodzi ludzie niezwiązani wcześniej z opozycją – mówił Paweł Perchel, który druk ulotek i gazetki rozpoczął mając 16 lat, traktując to jako przygodę i nawiązanie do działalności partyzantów z czasów II wojny światowej.
Drukarze często pełnili jednak rolę dzisiejszych dziennikarzy, zbierali informacje, które sami mogli redagować i rozpowszechniać starając się, by niezależna wiedza była kolportowana możliwie najszerzej wspominał Robert Adamczyk.
Drukarze podkreślali, że papier i materiały poligraficzne były wówczas dla nich niedostępne, korzystali więc z przypadkowych specyfików, jakim na przykład okazała się pasta do prania „Komfort”, która zmieszana z barwnikami skutecznie pełniła rolę farby drukarskiej.
Robert Adamczyk i Paweł Perchel założyli w 2008 roku Starachowicach stowarzyszenie „Wolni i Solidarni 1980-1989”, którego celem jest upowszechnianie wiedzy na temat działalności antykomunistycznej w czasach PRL-u.