Bez Karoliny Mochockiej i Aliny Nowak będzie musiała sobie radzić Korona Handball Kielce w 10. kolejce I ligi piłkarek ręcznych. Podopieczne Tomasza Popowicza, które niespodziewanie przegrały przed tygodniem wyjazdowe spotkanie z MTS Kwidzyn, zmierzą się przed własną publicznością z Sośnicą Gliwice.
Gospodynie są faworytkami niedzielnej konfrontacji. Kielczanki mające na koncie dwanaście punktów i zajmują trzecie miejsce w tabeli. Gliwiczanki zdobyły dotychczas cztery punkty i są przedostatnie. – Damy z siebie wszystko. Chcemy wygrać, bo wciąż walczymy o swój cel, czyli awans do superligi. Liga trwa i wszystko jest możliwe. Jesteśmy teraz na trzecim miejscu, ale mam nadzieję, że drużyny przed nami stracą jeszcze punkty. Z zespołami z dołu tabeli musimy jednak wygrywać – powiedział Tomasz Popowicz.
Mecz Korony Handball z Sośnicą Gliwice rozegrany zostanie w hali przy ulicy Krakowskiej w Kielcach. Początek w niedzielę o 15.00.