Polskie Stronnictwo Ludowe protestuje przeciwko ubiegłotygodniowym decyzjom Sejmu w sprawie obniżenia wieku emerytalnego. Działacze PSL twierdzą, że decyzja o ustanowieniu wieku przejścia na emeryturę na 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet będzie niekorzystna dla rolników i w istocie przyczyni się do wydłużenia dla nich okresu pracy.
Do końca 2017 roku obowiązują uchwalone w poprzedniej kadencji przepisy pozwalające na przejście na wcześniejszą emeryturę rolniczą po przepracowaniu 30 lat mężczyznom w wieku 60 lat i kobietom w wieku lat 55. Prawo i Sprawiedliwość nie zgodziło się na wydłużenie tego okresu, co teraz jest przedmiotem krytyki ludowców.
Na dzisiejszej konferencji prasowej w siedzibie świętokrzyskiego PSL mówił o tym Leszek Wawrzyła, który zdobył w Racławicach tytuł „Chłopa Roku 2016”. Jak stwierdził mimo coraz częstszego wykorzystania maszyn praca na roli jest wciąż bardzo ciężka, a zawód rolnika można porównać jedynie do zawodu górnika.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Kwitek odrzuca krytykę PSL. Przypomina, że ludowcy w poprzedniej kadencji zgodzili się na wydłużenie wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67 lat, a rolnikom pozostawiono jedynie 5-letni okres przejściowy. – PSL nie musiał wtedy głosować w ten sposób, ale obawiał się o przyszłość koalicji, obecne zachowanie można nazwać hipokryzją – stwierdził Marek Kwitek.
Poseł PSL Krystian Jarubas przyznaje, że decyzja z poprzedniej kadencji nie była docelowo korzystna dla rolników, dlatego PSL przygotował tegoroczną poprawkę. – Mieliśmy trudną koalicję z PO, ale mimo wszystko wywalczyliśmy 5-letni okres przejściowy, teraz chcieliśmy jego wydłużenia – powiedział.
Działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego zapowiedzieli, że rozpoczną zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy wydłużającej bezterminowo możliwość wcześniejszego przechodzenia na emeryturę przez rolników. Do rozpatrzenia przez Sejm tego projektu potrzebne jest zebranie przynajmniej 100 tysięcy podpisów.