W 10. kolejce I ligi piłkarzy ręcznych niepokonany od sześciu meczów KSSPR Końskie zmierzy się we własnej hali z beniaminkiem rozgrywek, zespołem rezerw Vive Tauronu. Faworytem derbów regionu świętokrzyskiego są gospodarze, choć ich przewaga nad kielczanami wynosi tylko cztery punkty.
– Gramy u siebie więc jesteśmy faworytami. Derbowe mecze żądzą się jednak swoimi prawami. Czeka nas trudne spotkanie. Mam nadzieję, że emocji nie zabraknie – stwierdził trener koneckiej drużyny Michał Przybylski.
– Wygraliśmy już w tym sezonie z liderem, więc nie boimy się też meczu z KSSPR. Wiemy, że w hali w Końskich będzie gorąco, bo to przecież derby, ale nam nie sprawia to różnicy – zapewnia skrzydłowy rezerw Vive Tauronu Kamil Siedlarz.
Derby regionu świętokrzyskiego w I lidze piłkarzy ręcznych w sobotę o 18.00. W hali przy ulicy Stoińskiego w Końskich KSSPR zmierzy się z rezerwami Vive Tauronu Kielce.