Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach oddalił skargę radnych: Joanny Winiarskiej, Krzysztofa Adamczyka i Dawida Kędziory, dotyczącą styczniowej sesji, podczas której doszło do zmian w prezydium kieleckiej Rady Miasta.
Skarżący zarzucili, że kluczowe głosowanie, nad odwołaniem Przewodniczącej Rady odbyło się niezgodne z prawem. Zostało powtórzone po tym, gdy radna Regina Zapała nie oddała głosu samodzielnie. Tłumaczono wówczas, że z powodu przyczyn zdrowotnych, wyręczył ją kolega. Do powtórzonego głosowania, w którym każdy z radnych samodzielnie wrzucał głos do urny, doszło bez odczytania wyniku pierwszego głosowania – co kwestionowali radni składając skargę w Sądzie.
Sąd podtrzymał stanowisko skarżących, że przystąpienie do ponownego głosowania odbyło się niezgodnie ze statutem miasta. Wniosek został złożony przez jednego radnego, tymczasem statut stanowi, że ma być przedstawiony na piśmie, a pod dokumentem ma być podpisanych przynajmniej trzech radnych.
Sędzia Dorota Pędziwilk-Moskal uznała, że brak osobistego głosowania przez radną Reginę Zapałę wpłynął na nieprawidłowość głosowania, ale decyzja o ponownym głosowaniu była słuszna. Jako podstawę prawną, sędzia przytoczyła ustawę o samorządzie gminnym. Z tego dokumentu wynika, że głosowanie, aby nie wstrzymać pracy rady mogło się odbyć.
Po rozprawie, były wiceprzewodniczący Rady Miasta Dawid Kędziora stwierdził, że nie wyklucza wystąpienia o kasację wobec tego orzeczenia. Postanowienie Wojewódzkiego Sadu Administracyjnego jest nieprawomocne. Stronom przysługuje prawo odwołania do Naczelnego Sadu Administracyjnego w Warszawie.