W stawie na terenie rezerwatu Wietrznia w Kielcach znaleziono zwłoki mężczyzny. Ciało zauważył przechodzień, który zawiadomił straż pożarną. Ze wstępnych oględzin wynika, że mężczyzna miał 50 lat- 60 lat. Na miejscu pracuje prokurator i policja.
Na ciele mężczyzny nie ujawniono śladów, które wskazywałyby aby do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Śledczy nie wykluczają samobójstwa.