Bez kontuzjowanego Łukasza Sekulskiego, rekonwalescenta Djibrila Diawa, pauzującego za żółte kartki Kena Kallaste oraz chorego na zapalenie krtani Jacka Kiełba, będzie musiała radzić sobie Korona w wyjazdowym meczu 15.kolejki LOTTO Ekstraklasy z Bruk – Bet Termalicą Nieciecza. Do kadry kieleckiej drużyny wracają natomiast Nabil Aankour i Siergiej Pilipczuk.
Łukasz Sekulski i Djibril Diaw nie grają już od dłuższego czasu, ale wypadnięcie ze składu Kena Kallaste i Jacka Kiełba, w znacznym stopniu ogranicza, tymczasowemu trenerowi „żółto – czerwonych” Sławomirowi Grzesikowi, pole manewru. W miejsce popularnego „Ryby” może w wyjściowej jedenastce znaleźć się Siergiej Pilipczuk. Estońskiego obrońcę będzie trudniej zastąpić. Na lewej stronie defensywy może zagrać Rafał Grzelak.
– To będzie zależało od trenera. Jestem na to oczywiście gotowy. Praktycznie całe życie grałem na lewej obronie i chciałbym wrócić na tę pozycję. Szkoleniowcy w Koronie mają jednak na mnie inny pomysł. Najważniejsze jest dobro zespołu – stwierdził 28 – letni zawodnik.
Korona przystąpi do meczu z Bruk – Bet Termalicą po sześciu porażkach z rzędu. To niestety niechlubny rekord kieleckiego klubu w historii jego występów w ekstraklasie. Najdłuższa tegoroczna seria przytrafiła się krakowskiej Wiśle. „Biała – Gwiazda” przegrała siedem kolejnych meczów.