Wycinka drzew w Parku Kultury i Wypoczynku na kieleckiej Bukówce niepokoi tamtejszych mieszkańców. Jak mówią, ścinane są największe i najstarsze drzewa w dodatku na skalę, jaka do tej pory jeszcze nie była prowadzona.
Z kolei Nadleśnictwo Kielce uspokaja. Jak powiedziała Monika Juda specjalista służby leśnej z kieleckiego nadleśnictwa wycinka, która jest prowadzona w obrębie Leśnictwa Dyminy jest planowanym zabiegiem. Obecne działanie nie jest prowadzone ze względów ekonomicznych a pielęgnacyjnych. Jak mówi, wynika ono z planu dziesięcioletniego dla lasów, który został zaakceptowany przez Ministra Środowiska.
Trzebienie drzewostanu ma na celu przygotowania lasu do odnowienia naturalnego. Taki zabieg ma na celu pozostawienie najbardziej dorodnych drzew, aby wydały one nowe pokolenie lasu. Dodatkowo wycinane są drzewa, które zdaniem leśników zagrażają bezpieczeństwu.