Spotkanie z warszawskim historykiem dr Kazimierzem Krajewskim, o tzw. „czarnej legendzie” majora Łupaszki, rozpoczęło nowy cykl „Kłopoty z historią”. Jest on realizowany przez kielecką delegaturę Instytutu Pamięci Narodowej w Centrum Edukacyjnym „Przystanek Historia”, przy ulicy Warszawskiej.
Dyskusji o partyzanckich działaniach majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” wysłuchała prawie stuosobowa publiczność. W opinii dr Kazimierza Krajewskiego, szef V Wileńskiej Brygady AK był jednym z najzdolniejszych polskich dowódców partyzanckich. „Był postacią, która przyciągała żołnierzy, już za życia otoczony bohaterską legendą”- mówił.
Dr Krajewski odpowiadał na zarzuty, które padły także w trakcie kieleckiej sesji Rady Miasta, przy okazji nadawania imienia Łupaszki jednemu z rond w mieście. Dotyczyły one pacyfikacji litewskiej wsi Dubinki.
Dokonały jej dwa pododdziały z brygady dowodzonej przez majora Szendzielarza 23 czerwca 1944. Zginęło wówczas 68 osób, w tym wiele kobiet i dzieci. Historyk przekonywał, że Łupaszka nie zgadzał się na zbiorowe represje wobec ludności cywilnej, a dwaj jego oficerowie przekroczyli nadane im uprawnienia. Wyjaśniał także nieprawdziwość zarzutów, rozpowszechnianych przez komunistyczną propagandę, o kolaboracji Łupaszki z Niemcami.
Kolejne spotkanie z cyklu „Kłopoty z historą” zaplanowane zostało na 15. listopada. Dr hab. Zdzisław Zblewski rozmawiać wówczas będzie z dr Ryszardem Śmietanką-Kruszelnickim o sfałszowanym referendum z czerwca 1946 roku.