Inwestowanie w typową miejską wypożyczalnię rowerów w Kielcach nie ma sensu- uważa prezydent Kielc. Jak dodaje Wojciech Lubawski doświadczenia innych miast pokazały, że takie rozwiązania sprawdzają się jedynie w dużych ośrodkach, gdzie są znaczne odległości pomiędzy poszczególnymi miejscami i rower może stanowić dla turystów ciekawą alternatywę komunikacyjną. Tak jest np. w Warszawie.
W Kielcach gdzie centrum mieści się w jednym miejscu nie wiadomo czy byliby chętni na korzystanie z jednośladów a tym samym czy inicjatywa byłaby rentowna. Szacunkowo utrzymanie wypożyczalni może kosztować miasto około 1 mln złotych.
Te opinię podziela rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa Maciej Chłodnicki. Jak informuje, prywatna firma, która obsługiwała wypożyczalnię w Rzeszowie prawdopodobnie zrezygnuje, ze względu na niewielkie zainteresowanie miejskimi rowerami. Maciej Chłodnicki dodaje, że aby całkowicie nie rezygnować z tej formy promocji miasta rzeszowski ratusz ogłosi przetarg mający wyłonić firmę, która komercyjnie zajmie się przedsięwzięciem.
W Kielcach wypożyczalnia rowerów działa od kilku tygodni przy parkingu wielopoziomowym. Z jednośladu mogą skorzystać kierowcy za okazaniem biletu postojowego.
Prezydent Wojciech Lubawski uważa, że tego typu inicjatywa ma szansę powodzenia i być może w przyszłości przy innych parkingach pojawią się podobne wypożyczalnie.