Młodzież gimnazjalna i licealna zrzeszona w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży w Kielcach zaprezentowała spektakl związany z życiem św. królowej Jadwigi.
Przedstawienie opiera się na kilku wydarzeniach, które zostały opisane w księgach historycznych i legendach związanych z jej rządami.
Pokazują one ofiarność królowej i niezwykły sposób sprawowania przez nią władzy – mówił reżyser spektaklu ksiądz Tomasz Brożek. – Jest to postać nietuzinkowa, umiera w połogu w wieku 21-lat, a myślę, że jako królowa i władczyni zrobiła tyle, że niejeden król przez całe, długie życie nie zdołałby tyle uczynić co ona. Myślę, że dla nas, ludzi wierzących, jest też przykładem jak miłosierdzie, które Bóg człowiekowi okazuje, które my w tym roku – Roku Miłosierdzia przezywamy jeszcze mocniej – zastosować w praktyce w naszym życiu. W jaki sposób je przeżywać oraz jak je pokazywać drugiemu człowiekowi – stwierdził ksiądz Tomasz Brożek.
Główną rolę w spektaklu, czyli królową Jadwigę zagrała Julia Wiecha. Po premierze powiedziała, że przygotowania do niej przebiegały sprawnie. Nie miała problemu z zapamiętaniem tekstu, bo jest on napisany głównie wierszem. Julia dodała, że cieszy się ze swojego udziału w spektaklu, bo mogła zagłębić życiorys ważnej dla wszystkich chrześcijan postaci. - Królowa Jadwiga jest patronką naszej parafii, więc coś o niej wiedziałam, ale dzięki tej sztuce, oraz roli jaką w niej grałam mogłam bliżej ją poznać, zrozumieć – powiedziała.
Króla Polski Władysława Jagiełłę zagrał Mateusz Walasek. Mimo, że roli, w której wystąpił nie wybrał sobie sam, a została mu przydzielona, to wyraża się o niej z dumą.
– Król Jagiełło ma wiele zasług w szczerzeniu chrześcijaństwa. Trzeba pamiętać, że to on był pierwszym chrześcijańskim królem na Litwie. Tam, po ślubie z Jadwigą wprowadził chrześcijaństwo. Dodatkowo złączył narody Polski i Litwy. To jest wielki człowiek, który działał dla dobra wszystkich pokoleń, dla dobra wszystkich nas – powiedział Mateusz Walasek po spektaklu.
Autorka scenariusza spektaklu, Aleksandra Klusek przyznała, że przed premierą trochę była stremowana, bo ze względu na ogromny szacunek jakim należy darzyć św. Jadwigę chciała jej życiorys oddawać w sposób jak najbardziej prawdziwy. – Wzorowałam się na źródłach historycznych, kronikach. Korzystałam również z legend i podań o królowej Jadwidze. Starałam się przede wszystkim jak najwierniej przedstawić jej dylematy oraz jej ofiarę z życia. To była bardzo młoda królowa. Umierała w opinii świętości. Dla mnie to jest właśnie niesamowita postać. Może służyć jako wzór w obecnych czasach – powiedziała Aleksandra Klusek.
Organizatorom przedstawienia zależało na wiernym odtworzeniu prezentowanej epoki. Stroje dla aktorów za darmo uszyły krawcowe z parafii św. Jadwigi Królowej.
Przedstawienie będzie można obejrzeć we wszystkie niedziele listopada.