Kilkudziesięcioosobowa grupa rolników z południowej części województwa świętokrzyskiego dołączy jutro do ogólnopolskiego protestu przeciwko podpisaniu umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a Kanadą- CETA. Do Warszawy wyruszą przedstawiciele Akcji Demokracja, Instytutu Globalnej Odpowiedzialności, OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych oraz fundacji Strefa Zieleni.
Protest rozpocznie się przed gmachem Ministerstwa Rolnictwa przy ul. Wspólnej. Następnie uczestnicy manifestacji będą zmierzać Al. Ujazdowskimi przed gmach Kancelarii Premiera.
Jak tłumaczy Włodzimierz Wiertek, wiceprezes Świętokrzyskiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, umowa gospodarczo- handlowa CETA jest niekorzystna dla polskich rolników. „Widzimy zagrożenia, które będą negatywnie oddziaływać na nasze gospodarstwa rodzinne, zwłaszcza w województwie świętokrzyskim. Polskie gospodarstwa, które produkują zdrową żywność bez komponentu wzrostu i różnych sterydów zderzą się z ekspansją wielkoobszarowych, farmerskich gospodarstw Kanady i Zachodu stosujących masowo nawozy sztuczne” – mówi. Dodaje, że polski rynek zostanie zalany genetycznie modyfikowaną żywnością, z którą polscy rolnicy nie będą w stanie konkurować.
Włodzimierz Wiertek informuje, że równe prawa konkurencji będą głównym postulatem, z którym rolnicy wyruszą jutro na protest. „Muszą być równe prawa i możliwości konkurencji. Nie jesteśmy jako rolnicy przeciwni liberalizacji handlu, ale upominamy się o równe zasady tego handlu. Nie może być tak, że z naszego rynku wycofuje się trzysta różnych artykułów, które są niezbędne do produkcji roślinnej, a w Kanadzie czy Stanach Zjednoczonych wycofuje się tylko szesnaście” – powiedział.
Umowa gospodarczo- handlowa CETA znosi niemal wszystkie cła i bariery pozataryfowe oraz zakłada liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą. Negocjacje, zakończone we wrześniu 2014 roku, trwały 5 lat. Porozumienie ma być zawarte pod koniec października podczas szczytu UE- Kanada.