Wójt Rudy Malenieckiej- Leszek Kuca nie straci na razie stanowiska. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił postanowienie Komisarza Wyborczego o wygaszeniu jego mandatu. Komisarz Wyborczy- sędzia Bożena Fabrycy uznała, że w wójt, w sposób niezgodny z prawem, łączy funkcję z pracą w administracji rządowej. Samorządowiec odwołał się od tej decyzji do WSA.
19 września sąd administracyjny wydał podobne postanowienia w sprawie burmistrza Chęcin- Roberta Jaworskiego i wójta gminy Górno- Przemysława Łysaka. W obu przypadkach, sąd uznał, że organem właściwym do wygaszenia mandatu jest Rada Gminy, a nie komisarz wyborczy.
Na początku rozprawy dotyczącej wójta Rudy Malenieckiej, komisarz wyborczy- sędzia Bożena Fabrycy wniosła o zawieszenie postępowania do czasu rozpatrzenia przez Naczelny Sąd Administracyjny, skarg kasacyjnych dotyczących poprzednich przypadków. – Zdaję sobie sprawę, że w sprawach wyborczych postępowanie powinno toczyć się szybko, ale jest problem prawny, więc i tak tego postępowania nie przyspieszymy, dopóki NSA nie rozstrzygnie kto może stwierdzić wygaśnięcie mandatu- mówiła. Sąd oddalił jednak wniosek i sprawa była kontynuowana. Pełnomocnik nieobecnego wójta Rudy Malanieckiej- Joanna Brzóska twierdziła, że komisarz wyborczy naruszył Kodeks Wyborczy, regulujący który organ jest uprawniony do wygaszenia mandatu.
Kontrowersje budziła też kwestia, czy Lasy Państwowe, w których Leszek Kuca jest zatrudniony, ale przebywa na bezpłatnym urlopie, są jednostką administracji rządowej. To właśnie miał być powód wygaszenia jego mandatu. Komisarz wyborczy- Bożena Fabrycy wykazała, że instytucja ma m.in. prawo do prowadzenia postępowań i wydawania mandatów oraz posiada obowiązek wpłacania do Skarbu Państwa części przychodów ze sprzedaży drewna, co według niej potwierdza twierdzenie, że jest częścią rządowej administracji.
Dzisiejszy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie jest prawomocny. Stronom przysługuje prawo odwołania do Naczelnego Sądu Administracyjnego.