Kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności grozi 35-letniemu mieszkańcowi powiatu kazimierskiego, który podczas wykonywania prac polowych znalazł stary rewolwer z czasów II wojny światowej i nie poinformował o tym znalezisku policji. Mężczyzna może teraz usłyszeć zarzut nielegalnego posiadania broni, którą, jak tłumaczył policjantom zabrał do domu z zamiarem oczyszczenia i wykorzystania jako element ozdobny.
Zamieszczona na stronie internetowej kazimierskiej komendy fotografia broni jest szeroko komentowana w serwisach i portalach społecznościowych. Internauci pisząc o sprawie, sugerują, że broń jest zbyt mocno skorodowana, by stwarzać zagrożenie i nie rozumieją, dlaczego w tej sprawie musiała interweniować policja.
Jak informuje, st. sierż. Monika Cichy, oficer prasowy kazimierskiej policji, stan broni ma teraz zbadać biegły sądowy. W tej sprawie zostało wszczęte śledztwo. Broń ta została przesłana do biegłego sądowego, który wyda opinię czy można tę broń zakwalifikować zgodnie z ustawą o broni i amunicji do broni palnej. Jeżeli opinia taka będzie pozytywna, wówczas mężczyzna usłyszy zarzuty tłumaczy.
Policja informuje, że każde takie znalezisko powinno zostać natychmiast zgłoszone. Przywłaszczenie nawet skorodowanego pistoletu jest bowiem traktowane jako nielegalne posiadanie broni. Grozi za to do 8 lat więzienia.