Dwudniowa konferencja, poświęcona obecności Żydów w polskich formacjach wojskowych w XIX i XX wieku rozpoczęła się w Kielcach. Tematyka nie była dotąd gruntownie badana, a temat jest o tyle istotny, że do II wojny światowej, Żydzi stanowili znaczny odsetek mieszkańców ziem polskich, więc teoretycznie ich obecność w Wojsku Polskim też powinna być duża. Okazuje się, że w rzeczywistości było inaczej.
Profesor Jerzy Prochwicz z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego uważa, że przyczyn było kilka. Najważniejszą z nich stanowiła niechęć obu stron do obecności Żydów w wojsku. Po stronie polskiej, decydował antysemityzm, z kolei po stronie żydowskiej, względy religijne, np. hasydyzm zabraniający mężczyznom noszenia broni oraz silne tendencje przeciwne asymilacji społeczności żydowskiej.
Po I wojnie światowej i rewolucji rosyjskiej, do polskich obaw dołączył strach przed szerzeniem przez Żydów w Wojsku Polskim idei bolszewickich – dodaje dr Paweł Borek z Państwowej Szkoły Wyższej w Białej Podlaskiej. Według naukowca, w garnizonach na kresach wschodnich, gdzie wśród żołnierzy był duży odsetek Żydów, Ukraińców i Białorusinów, żydowscy działacze Komunistycznej Partii Polski starali się od środka rozbijać polskie struktury wojskowe. Nie zmienia to jednak faktu, że podczas kampanii wrześniowej, Żydzi walczyli równie bohatersko jak Polacy.
Konferencję „Żydzi i wojsko polskie w XIX i XX wieku” przygotowały wspólnie Instytut Pamięci Narodowej w Kielcach i Uniwersytet Jana Kochanowskiego.