Piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce odnieśli trzecie zwycięstwo w tym sezonie Ligi Mistrzów. Obrońcy tytułu po niezwykle emocjonującym meczu pokonali MOL-Pick Szeged 29:27 (16:15).
Przed rozpoczęciem obecnego sezonu z zespołu MOL Pick Szeged odeszło 11 zawodników, w tym, do Kielc, Słoweniec – Dean Bombac. Z kolei w odwrotnym kierunku powędrowali Denis Buntić i Marin Sego.
„Żółto – biało – niebiescy” podchodzili do tego spotkania jako faworyt. Po wygranej z Mieszkowem Brześć i IFK Kristianstad podopieczni Tałanta Dujszebajewa byli liderami gruby B. Mecz rozpoczął się od fantastycznej obrony rzutu Szabolcsy przez Filipa Ivica i bramki z koła Julena Aguinagalde. Chwilę później na 2-0 podwyższył Mateusz Jachlewski. Następnie do głosu doszli gospodarze, którzy zdobyli 3 bramki po sobie i objęli prowadzenie 3-2. Spotkanie było bardzo wyrównane do stanu 12-11 dla Vive. Później 3 gole z rzędu rzucili podopieczni Tałanta Dujszebajewa, obejmując 4-bramkowe prowadzenie (15-11). Niestety ostatnie 5 minut pierwszej połowy należało już go zawodników z Szeged, którzy wygrali tę część gry w stosunku 4-1. Tym samym pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem Vive Tauronu (16-15).
Druga połowa rozpoczęła się od udanego rzutu Rodrigueza, który tym samym doprowadził do remisu. Do stanu 18-18 mecz toczył się bramka za bramkę – zawodnicy Tałanta Dujszebajewa wychodzili na 1-bramkową przewagę, ale odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa, doprowadzając do remisu. Później jednak dwa, kolejne gole były autorstwa szczypiornistów Vive Tauronu. Chwilę później udało się powiększyć prowadzenie do 3 bramek, ale znów przyszła chwila rozprężenia i Węgrzy rzucili 3 gole, wyrównując stan meczu. Chwilę później zawodnicy Picku dorzucili jeszcze 2 bramki z rzędu i objęli prowadzenie (25-24). W 52 minucie za uderzenie w twarz Gorboka niebieską kartkę ujrzał Mateusz Kus, a na parkiecie pojawiła się krew. Oznacza to, że w kolejnym meczu Ligi Mistrzów z Celje Pivovarna nasz kołowy nie będzie mógł zagrać. Przy stanie 27:26 dla zespołu Pick Szeged bramkę z kontry zdobył Michał Jurkiewicz. Chwilę później jego akcję skopiował Mateusz Jachlewski, a rzut karny na bramkę zamienił Karol Bielecki. Tym samym Vive znów objęło 2-bramkowe prowadzenie (29:27). W 58 minucie sektor gości zawrzał – Filip Ivić, kolejny raz w tym meczu w genialny sposób obronił rzut Obranovicia, a chwilę później wygrał pojedynek jeden na jednego z graczem Picku! Tym samym zwycięstwo Vive Tauronu Kielce stało się faktem!
Posłuchaj relacji Marka Cendera:
W ostatnim meczu grupy B Vardar Skopje pokonał Celje Pivovarna 32:26.
MOL-Pick Szeged – Vive Tauron Kielce 27:29 (15:16)
Vive Tauron: Ivić – Jachlewski 2, Strlek 4, Bielecki 5 (2), Jurkiewicz 2, Zorman 1, Bombac, Lijewski 6, Paczkowski 1, Reichmann 1, Djukić 1, Aginagalde 4, Kus 2.
MOL-Pick: Sego , Sierra – Kallman 3, Gorbok 3, Blażević 1, Petrus 1, Bodo 2, Skube, Obranović 4, Balogh 5 (1), Buntić 3, Rodriguez 2, Sostarić, Banhidi 3, Gaber.
Karne: MOL-Pick: 1/4, VTK: 2/2.
Kary: MOL-Pick: 10 minut, VTK: 8 minut.
Sędziowali: Duarte Santos i Ricardo Fonseca (Portugalia).
Niebieska kartka: Kus 53.
Widzów: 3200.