Prokuratura Okręgowa w Kielcach odpowiada na krytykę swojej działalności. W komunikacie, który pojawił się na stronie internetowej, sprzeciwia się zarzutom dotyczącym powolnej pracy, która skutkuje przedłużaniem prowadzonych postępowań. O przyczyny opóźnień Radio Kielce pytało w ubiegłym tygodniu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. Przywoływaliśmy m.in decyzję o przedłużeniu śledztwa w sprawie dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach Małgorzaty S., która przed rokiem zatrzymana została pod zarzutem korupcji przez CBA.
W komunikacie, który odnosi się do tego postępowania Prokuratura Okręgowa stwierdziła, że “sprawa prowadzona jest rytmicznie, konsekwentnie, zgodnie z planem śledztwa”. Prokuratorzy odnoszą się również do modyfikacji zarzutu, o której informowaliśmy w sierpniu tego roku. „Małgorzata S. od samego początku postępowania ma postawiony zarzut z tego samego artykułu kodeksu karnego. W sierpniu prokurator dokonał jedynie zmiany dotychczasowego opisu zarzuconego jej czynu – poprzez doprecyzowanie jego treści, co nie jest w żadnym wypadku równoznaczne z, chociażby, częściowym wycofaniem się z zarzutu lub jego złagodzeniem” – napisano. Prokuratorzy tłumaczą również, że długotrwałe postępowanie jest efektem sprawdzania wielu wątków i okoliczności, a całość postępowania nadzorowana jest przez Prokuraturę Regionalną w Krakowie. Według zapowiedzi śledztwo w sprawie Małgorzaty S. ma zakończyć się w drugiej połowie grudnia.
Prokuratura Okręgowa zamieściła również komunikat odnoszący się do drugiego, kwestionowanego w mediach, postępowania. Dotyczyło ono korupcji w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach. W sprawie przeciwko pracownikowi Urzędu Maciejowi M., który w zamian za łapówki odstępował od kontroli przewoźników, zapadł już wyrok w I instancji. Sąd na wniosek prowadzącego śledztwo prokuratora wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Teraz, m.in. po wypowiedzi ministra sprawiedliwości podkreślającej zbyt łagodne podejście do zjawiska korupcji, prokuratorzy zaostrzają swoje stanowisko. W komunikacie napisano, że Prokurator Okręgowy zwrócił się korzystając ze swoich uprawnień do sądu o pisemne uzasadnienie orzeczenia w tej sprawie. Ma to być wstęp do wniesienia apelacji, ze względu, jak napisano, na “rażącą łagodność kary”. Podkreślono przy tym, że wyrok jest nieprawomocny, a kwestia orzeczonej kary wobec oskarżonego wciąż pozostaje otwarta.
Obydwa wątki były poruszane przed tygodniem na antenie Radia Kielce w rozmowie z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. Minister powiedział, że polecił prokuratorowi regionalnemu, aby sprawdził przypadki łagodnej polityki karnej w prokuraturze kieleckiej. „Nie wykluczam, że jeśli błędy się powtarzają, będę wyciągał konsekwencje personalne” – powiedział wówczas minister.