Fabryka Pomp na kieleckim Białogonie świętuje 200 lat. Jak przypomniał podczas konferencji poświęconej historii tego miejsca profesor Jerzy Szczepański z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego początki obecnej fabryki pomp wiążą się z hutą Aleksandra którą w latach 1814-1817 wybudował Stanisław Staszic.
Profesor zauważył, że wybór Białogonu nie był przypadkowy. Z jednej strony decydowała o tym bliskość rud metali a z drugiej trzy rzeki Silnica, Sufraganiec i Bobrza które przepływają przez dzielnicę. Ich wody poruszały koła napędowe maszyn i urządzeń.
Początkowo pozyskiwano tu miedź, bito srebrne monety, oraz produkowano wyroby ogólnego użytku. Po wyczerpaniu się okolicznych złóż rud miedzi i ołowiu, zakład przebudowano na odlewnie żeliwa. W trakcie powstania listopadowego powstawały tu m.in. lufy armatnie, pociski oraz karabiny. W II połowie XIX w. fabryka rozpoczęła produkcję maszyn rolniczych oraz używanych w przemyśle przetwórczym. To były bardzo nowoczesne urządzenia dla rozwijającego się polskiego przemysłu.
W 1966 roku w budynki zakładu zostały przebudowane na potrzeby Kieleckiej Fabryki Pomp a miejscowość została włączona do miasta.