Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku województwa złożył wniosek o odwołanie Andrzeja Domańskiego ze stanowiska dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Jak mówią radni, wniosek jest oparty na 3 filarach. Zastrzeżenia dotyczą m.in. współpracy dyrekcji z zarządem województwa oraz sprzecznych informacji, jakie radni PiS otrzymują na temat bieżącego funkcjonowania lecznicy – wyjaśnia autor dokumentu Bartłomiej Dorywalski.
W rozmowie z Radiem Kielce przytoczył on przykład swojej interpelacji, w której pytał, czy szpital korzysta z usług doradczych i jakie koszty ponosi z tego tytułu. Dyrektor odpowiedział, że nie korzysta z usług doradczych. Z kolei marszałek Adam Jarubas w swojej odpowiedzi napisał, że szpital owszem, korzysta z usług doradczych od lutego, a płaci za nie ponad 9 tys. zł miesięcznie. Rozbieżne informacje wskazują, że dyrektor nieumiejętnie zarządza szpitalem lub ma coś do ukrycia – twierdzą radni PiS.
Przywołują też propozycję przyznania dyrektorowi przez radę społeczną szpitala nagrody w wysokości 35 tysięcy złotych za zadania, które – w opinii Bartłomieja Dorywalskiego – wchodzą w zakres normalnych obowiązków dyrektora. Ostatecznie projekt takiej uchwały nie został złożony.
Marszałek Adam Jarubas uważa, że wniosek ma charakter polityczny i jest próbą wszczęcia awantury. Pracę dyrektora Andrzeja Domańskiego ocenia dobrze. „Zarządzanie jednostką zatrudniającą ponad 2 tysiące osób, to trudne zadanie i pewnie co jakiś czas będziemy słyszeć o problemach dotyczących tej lecznicy” – powiedział marszałek. Jego zdaniem, kondycja szpitala nie uprawnia do składania takich wniosków. Adam Jarubas dodał, że zarząd województwa będzie dyscyplinował dyrektora, by zwracał szczególną uwagę na kwestie finansowe.
Wiceprzewodniczący sejmiku Andrzej Pruś dodaje, że radni PiS będą wspierać dążenia do tego, by wojewódzki szpital zespolony stał się szpitalem klinicznym, we współpracy z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego w Kielcach. Według niego nowy dyrektor mógłby doprowadzić rozmowy do pozytywnego finału.
Przypomnijmy, Wojewódzki Szpital Zespolony zamierza w tym roku wprowadzić program redukcji kosztów. Ma to poprawić sytuację finansową największej lecznicy w województwie. Nadwykonania w pierwszym półroczu wynoszą 27 mln złotych. Te pieniądze szpital będzie chciał odzyskać. Jednym z elementów programu jest zmniejszenie liczby stanowisk kierowniczych na oddziałach pediatrycznych. Będzie to skutkować redukcją tzw. dodatków funkcyjnych. O szczegółach będzie można powiedzieć więcej, gdy program zaakceptuje rada społeczna szpitala i przedstawiony zostanie pracownikom.