W szpitalu w Opatowie zmarła w sobotę 35-letnia kobieta. To kolejna śmierć osoby leczonej w tej placówce. Kobieta trafiła na oddział w środę, i po niespełna trzydniowym pobycie zmarła. Jak mówi radny powiatu opatowskiego Tomasz Staniek rodzina zwracała się do niego z prośbą o przeniesienie pacjentki do innego szpitala w związku z pogarszającym się stanem zdrowia.
Radny Tomasz Staniek uważa, że należy zbadać, czy w przeciągu tych trzech dni, kobieta była pod fachową opieką oraz czy została postawiona – w sposób właściwy – diagnoza. – Rodzina zmarłej zamierza złożyć zawiadomienie do prokuratury, żeby tę sprawę szczegółowo zbadała, tak jak to miało miejsce w przypadku innych zgonów, które były w tym szpitalu – dodał radny.
Tomasz Staniek wraz z innymi radnymi z jego otoczenia złoży wniosek o natychmiastowe zwołanie sesji rady powiatu. Jest bowiem zdania, że starosta opatowski powinien wypowiedzieć umowę szpitalowi. Dodajmy – w zeszłym tygodniu NFZ zerwał z placówką kontrakt na prowadzenie Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Poseł PiS Anna Krupka przypomniała, że już dużo wcześniej sygnalizowała nieprawidłowości w funkcjonowaniu opatowskiego szpitala. W lipcu zwróciłam się z wnioskiem do NFZ i prokuratury o zbadanie sytuacji w szpitalu. Te postępowania jeszcze trwają. Czekam na ostateczne wnioski i wyniki kontroli – mówi w rozmowie z Radiem Kielce. Podkreśla, że po kolejnym tragicznym zdarzeniu, sprawę trzeba wnikliwie zbadać.