W kieleckim szpitalu zmarł 16-letni gimnazjalista. Policjanci znaleźli w jego ubraniu trzy opakowania ze śladową ilością białego proszku. Badania wykażą jakie były to substancje.
Chłopak trafił do szpitala w piątek. Pogotowie ratunkowe zostało wezwane przez nauczycielkę, która była zaniepokojona stanem ucznia.
Jak poinformował Radio Kielce Kamil Tokarski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, do zatrzymania akcji serca doszło dziś. Pomimo reanimacji 16-latek zmarł. Prokurator zlecił wykonanie sekcji zwłok, która określi dokładną przyczynę śmierci gimnazjalisty.