Przy pomniku „Obrońców Starachowic” oddano hołd i pamięć obrońcom miasta z września 1939 roku. Dziś mija 77 rocznica tamtych wydarzeń. W uroczystościach rocznicowych wzięli udział kombatanci, władze miasta i młodzież ze Szkoły Podstawowej numer 2, która przygotowała program artystyczny.
Były żołnierz Marian Bębenek, który uczestniczył obchodach w rozmowie z Radiem Kielce powiedział, że 6 września 1939 roku wojska niemieckie zaatakowały Starachowice. Miasta bronił fabryczny pluton przeciwlotniczy – złożony głównie z robotników zakładów zbrojeniowych, które przed wojną działały w Starachowicach.
Produkowano w nich m.in. amunicję i armaty przeciwlotnicze typu Bosfor. Podjęli oni nierówną walkę z żołnierzami niemieckimi. Obrońcy Starachowic przy użyciu armat Bosfor uszkodzili dwa pojazdy pancerne wroga, tym samym zmuszając najeźdźców do odwrotu – powiedział Marian Bębenek. Ci w odwecie palili domostwa i mordowali ludność. Zginęło wtedy 23 mieszkańców osiedli Wanacji i Michałowa. Ponowny atak nastąpił 8 września, naziści zdobyli miasto.