Zarząd i rada nadzorcza spółdzielni mieszkaniowej Hutnik z Ostrowca Świętokrzyskiego zabiega w Sądzie Rejonowym w Kielcach o pomoc w porozumieniu z syndykiem masy upadłościowej Huty Ostrowiec. Sprawa dotyczy wykupu 15-milionowego długu, który powstał 20 lat temu, gdy spółdzielnia nabyła od huty mieszkania zakładowe.
Przedstawiciele mieszkańców złożyli w sądzie pismo, w którym wnoszą o unieważnienie drugiego przetargu na wykup wierzytelności. Chcą porozumieć się z syndykiem i sami wykupić dług, ale z powodu wysokiego wadium, wynoszącego prawie 1,5 mln zł nie mogą stanąć do przetargu. Przedstawiciele spółdzielni mają nadzieję, że sędzia komisarz wpłynie na to, by syndyk wznowił rozmowy ze spółdzielnią – przyznaje prezes „Hutnika” Marek Zborowski. Dodał, że spółdzielnia jest w stanie wykupić swój dług za kwotę ok. 3,6 mln zł. Oferta na taką kwotę została wybrana w pierwszym przetargu, którego wynik unieważniono. – Jesteśmy świadomi, że długu nie da się umorzyć, ale chcielibyśmy wypracować ugodę określającą możliwości spłaty należności – przekonuje Marek Zborowski. W Sądzie Rejonowym przedstawiciele „Hutnika” zostali zapewnieni, że sędzia komisarz zajmie się sprawą po powrocie z urlopu.
Syndyk Huty Ostrowiec- Henryk Szymczyk podkreśla, że jego zadaniem jest odzyskanie pieniędzy dla ponad 600 wierzycieli. Dodaje, że zgłosił się już jeden oferent, który wpłacił wadium. Nie widzi też prawnych podstaw do unieważnienia przetargu. Według niego, przepisy prawa upadłościowego nie przewidują takiego rozwiązania i dlatego nie podpisze porozumienia. Dodaje jednocześnie, że prawo upadłościowe daje możliwości rozwiązania tej sytuacji w sposób korzystny dla spółdzielni.
Przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni Hutnik Roman Klauziński dodaje, że mieszkańcy poważnie obawiają się, że dług wykupi osoba, która będzie chciała pozbawić ich mieszkań poprzez kilkakrotne podwyższenie czynszu. Mieszkańcy chcą zamanifestować w Kielcach swoją trudną sytuację. Są to m.in. dawni pracownicy huty, którzy podkreślają, że mieszkania były budowane za ich pieniądze, z funduszu socjalnego.
Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Hutnik obawia się, że jeśli nie uda się wykupić wierzytelności, to spółdzielnia upadnie. Wszystko będzie zależało od tego, jakich warunków spłaty długu zażąda nabywca wierzytelności. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Hutnik” w Ostrowcu Świętokrzyskim zarządza 64 budynkami.