Marsz szlakiem Pierwszej Kompani Kadrowej jednoczy środowiska młodzieży patriotycznej i jest wydarzeniem, które budzi sumienie narodu, przywołując najpiękniejszą kartę polskiej historii – stwierdził minister Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Wyjaśnił, że Piłsudczycy, którzy 102 lata temu wyruszyli z krakowskich Oleandrów do Kielc porwali się przeciwko potędze carskiej Rosji i zwyciężyli, przywracając krajowi niepodległość.
Legioniści pokazali, że dla Polaków nie ma rzeczy niemożliwych, pod warunkiem, że są razem i działają solidarnie. Tegoroczny marsz strzelców, szlakiem żołnierzy Marszałka ma przesłanie wyjątkowe, ponieważ upływa setna rocznica ustanowienia odznaki za wierną służbę. W 1916 roku Józef Piłsudski, po walkach w Kostiuchnówce na Wołyniu po raz pierwszy przyznał tę odznakę, ale jej zawołanie „Za wierną służbę” jest aktualne i ważne także współcześnie, dla uczestników marszu - wyjaśnił Jan Józef Kasprzyk.
Komendant marszu Dionizy Krawczyński stwierdził, że współcześni strzelcy wypełniają testament Marszałka. Wszyscy są równi, podczas marszu nie używają swoich organizacyjnych stopni, co świadczy o tym, że słowa Józefa Piłsudskiego „Dziś już nie ma strzelców, ani drużyniaków” są dla nich ważne. Odznaka za wierną służbę będzie stanowiła logo następnych marszów – powiedział Dionizy Krawczyński. Dodał, że kadrówkowicze swoją postawą pokazują, czym jest współczesny patriotyzm. – Patriotyzm, to nie jest puste słowo, którego używają wszyscy 3 Maja, czy 11 Listopada, ale to ogromny obowiązek obecności przed pomnikami bohaterów, wtedy, kiedy jest straszny upał, kiedy pada deszcz – dodał.
Dziś strzelcy stacjonowali w Szewcach koło Kielc, przed pomnikiem partyzantów Antoniego Hedy „Szarego”, którzy w 1944 roku stoczyli tam bitwę z Niemcami. W południe dotrą do Kielc. Najpierw oddadzą hołd poległym legionistom, którzy spoczywają na cmentarzu wojskowym. Po godzinie 13.00 komendant marszu złoży pierwszy meldunek przedstawicielom samorządu Kielc przed figurą Matki Bożej przy ulicy Krakowskiej, gdzie sto dwa lata temu podobny meldunek Józefowi Piłsudskiemu składali skauci.
Główne uroczystości odbędą się przed pomnikiem Marszałka na Placu Wolności, gdzie uczestników marszu powitają przedstawiciele władz państwowych, stowarzyszeń, a także przedstawiciele rodziny Józefa Piłsudskiego.
Oficjalne zakończenie marszu, połączone z Apelem Poległych i salwą honorową tradycyjnie odbędzie się przed Pałacem Biskupów Krakowskich i Sanktuarium Marszałka.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: