M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Nowy dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego chce zakończyć spór z zakonem oblatów o zachodnią część zabudowań klasztornych na Świętym Krzyżu. Od lat 50. XX wieku budynki należą do Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Mieści się tam m. in. Muzeum Parku. Ojcowie oblaci chcieliby tam stworzyć muzeum przedstawiające historię Św. Krzyża.
Nominowany w piątek przez Ministra Środowiska dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego Jan Reklewski przyznaje, że zabudowania prawdopodobnie powrócą pod zarząd oblatów. Wymaga to jednak rozwiązania pewnych spraw formalnych i technicznych. Z punktu widzenia Parku te budynki nie wypełniają właściwie swojej roli. Aktualnie trwają intensywne prace nad rozwiązaniem kwestii nowej siedziby dla Muzeum. Jest to niezbędny warunek przekazania oblatom zachodniej części zabudowań klasztornych. Jan Reklewski dodał, że Świętokrzyski Park Narodowy będzie dążył do budowy nowego obiektu, który będzie energooszczędny i w pełni dostosowany do potrzeb edukacyjnych.
Prawdopodobnie lokalizacje pod budowę obiektu na potrzeby Muzeum Świętokrzyskiego Parku Narodowego zaproponują sąsiednie gminy: Nowa Słupia, Bieliny i Bodzentyn. Dyrekcja Parku wybierze najbardziej korzystną. Superior klasztoru ojców oblatów na Św. Krzyżu o. Zygfryd Wiecha przyznaje, że w zachodnim skrzydle klasztoru mogłaby powstać ważna ekspozycja. Muzeum przypominałoby historię Świętego Krzyża zarówno z latami świetności, kiedy działała słynna świętokrzyska biblioteka, jak i poniżenia tego miejsca, gdy znajdowały się tam więzienie i obóz.
Jan Reklewski uważa ponadto, że Świętokrzyski Park Narodowy powinien być bardziej otwarty na turystów. Według niego, istniejące obecnie szlaki turystyczne przecinające Park w dwóch kierunkach, nie są wystarczające. Dyrektor ma nadzieję, że w miejscach ochrony częściowej uda się stworzyć np. ścieżkę rowerową. Mogłaby ona biec od Nowej Słupi w kierunku Woli Szczygiełkowej. Przydałyby się też krótkie szlaki spacerowe w okolicach miejsc parkingowych. Będzie to wymagało analiz i konsultacji z naukowcami – przyznaje dyrektor.
Jan Reklewski dodaje, że potrzebna będzie też reorganizacja struktury Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Obecny schemat organizacyjny jest dla dyrektora nieczytelny. Według niego, pewne obszary działalności się pokrywają. Są też działy, w których jest za mało pracowników, np. w dziale edukacji. Dlatego niezbędne będą przesunięcia kadrowe.
Jan Reklewski został nominowany na dyrektora Świętokrzyskiego Parku Narodowego 29 lipca przez Ministra Środowiska. Do niedawna był naczelnikiem Wydziału Ochrony Środowiska w tym resorcie, a do 2006 roku pracował w Kampinoskim Parku Narodowym. Na stanowisku dyrektora Świętokrzyskiego Parku Narodowego zastąpił Piotra Szafrańca, który został odwołany w kwietniu. 
