Pielgrzymi Światowych Dni Młodzieży zgromadzeni na Campusie Misericordiae w Brzegach wzięli udział w nocnym czuwaniu z papieżem Franciszkiem. Po modlitwie i adoracji Najświętszego Sakramentu młodzież pozostała w swoich sektorach i spędzi w nich noc, w oczekiwaniu na poranną mszę świętą, kończącą Światowe Dni Młodzieży w Polsce.
Papież Franciszek zaapelował do młodych podczas przemówienia w Brzegach, aby nie mylili wygody ze szczęściem. Zapytał, czy chcą tkwić w wygodnej kanapie, ogłupieni grami komputerowymi i Internetem, czy też wolą podejmować w życiu prawdziwe wyzwania, do jakich świat ich potrzebuje. Przekonywał, że zamiast wygodnych kapci, powinni założyć buty do trudnych wędrówek.
Młodzież entuzjastycznie reagowała na słowa Franciszka. Artur Podgórski i Paweł Błaszczyk z Kielc przyznają, że papież potrafi mówić do młodzieży w przekonujący sposób. Według nich Franciszek ma charyzmat, który sprawia, że młodzi Go słuchają. Artur zapamięta z przesłania papieża, by nie zostać człowiekiem „kanapowym”, który spędza całe życie wygodnie. Chce pozostawić po sobie jakiś ślad i dzielić się z innymi radością życia. Te same słowa utkwiły w głowie Pawła. Podkreśla, że nie chce zostać na kanapie, ale chce walczyć o swoje życie. Ma już pewne pomysły na zmiany w swoim życiu.
Agnieszka z parafii katedralnej w Kielcach przyznaje, że dotarcie do Brzegów zajęło jej grupie kilka godzin. Najpierw jechali tramwajem, a potem przeszli 6 kilometrów. Po drodze ludzie częstowali ich napojami i jedzeniem. Teraz przygotowują się do spędzenia tu nocy. Rozłożyli sobie plandekę, która chroni od wilgoci, następnie karimaty i śpiwory. Zaopatrzyli się też w wodę, a chłopcy udali się po odbiór żywności dla całej grupy. Agnieszka przyznaje, że jedyne, czego się obawia, to komary, które nocą mogą być uciążliwe dla pielgrzymów. Dodaje, że to jej pierwszy udział w ŚDM i pierwsza noc pod gołym niebem.
Siostra Kinga ze wspólnoty Koinonia Św. Pawła z Kielc dodaje, że trud, który ponoszą pielgrzymi każdego z nich czegoś uczy. Według niej, każdy zmaga się z tym, jak w takich warunkach radzić sobie ze sobą, swoimi emocjami, bólem i ciężarem na plecach. Siostra uważa, że każdy z młodych ludzi oczekuje, że ten trud zostanie zrewanżowany przez duchowe przeżycia. Siostra Kinga przyznaje, że atmosfera i tłum wypełniający Campus w Brzegach robią ogromne wrażenie. Ma jednak nadzieję, że poza tym wrażeniem, w każdym uczestniku ŚDM pozostaną głębsze doświadczenia wspólnoty i spotkania z Jezusem.
Podczas sobotniego czuwania i niedzielnej Eucharystii organizatorzy spodziewają się około 1,5 miliona pielgrzymów. Młodzież zgromadzona na czuwaniu w Brzegach będzie tu do rana. O godzinie 10.00 weźmie udział we mszy świętej, sprawowanej przez Franciszka, która zakończy 31. Światowe Dni Młodzieży.