Podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej na krakowskich Błoniach papież Franciszek, zwracając się do młodych powiedział, że współczesny świat potrzebuje osób gotowych poświęcić swoje życie w bezinteresownej służbie innym. W obliczu zła, które nas otacza, jedyną możliwą odpowiedzią jest dar z samego siebie – mówił papież.
Błażej z Tarnobrzega uważa, że Droga Krzyżowa i przemówienie Ojca Świętego doskonale wpisywały się w obecną sytuację społeczną na świecie. Według niego- każdy, kto skupił się na rozważaniach, będzie odczuwał w życiu ich owoce. Dla Błażeja poruszające były też sceny odgrywane przez aktorów przy poszczególnych stacjach. Za niezwykle ważne uznał też to, że papież w swojej homilii poruszył temat ubóstwa i uchodźców, które są obecnie niepopularne i wywołują niechęć w Europie. – Jesteśmy tu po to, żeby iść przez życie i służyć innym - dodał Błażej.
Podczas Drogi Krzyżowej krzyż nieśli przedstawiciele fundacji i grup, działających na rzecz potrzebujących. Wśród nich były osoby z województwa świętokrzyskiego, związane z Fundacją Domy Wspólnoty Chleb Życia, prowadzoną przez siostrę Małgorzatę Chmielewską.
Agnieszka z Nagorzyc i Ola z Waśniowa podkreślają, że było to dla nich niezwykłe doświadczenie. Agnieszka uważa, że takie przeżycie zdarza się tylko raz w życiu. Dodaje, że przez ten czas mogła być bardzo blisko Ojca Świętego, co było dla niej szczególnym doświadczeniem. Z kolei Ola przyznała, że to była najpiękniejsza Droga Krzyżowa w jej życiu. Wpłynęły na to piękne rozważania o tym, jak być miłosiernym współcześnie, bliskość papieża i sama świadomość, że niesie się taki krzyż, na jakim umarł Jezus.
Jutro młodzież spotka się z papieżem Franciszkiem na czuwaniu w Brzegach.