Miasto Kielce musi zwrócić firmie „Jawal” 1 milion 100 tysięcy złotych naliczonych kar w związku z budową Bulwaru nad Silnicą. W sumie, w związku z opóźnieniami naliczono wykonawcy 1 milion 400 tysięcy złotych kary. Firma wystąpiła na drogę sądową.
Jak tłumaczy dyrektor wydziału inwestycji w kieleckim ratuszu Bernard Oziębły – sąd sugerował zawarcie ugody i takie porozumienie udało się osiągnąć. Zgodnie z kontraktem naliczano wykonawcy ponad 10 tysięcy złotych kary dziennie. W wyniku ugody została ona pomniejszona do 4 tysięcy, a „Jawal” zrezygnował z odsetek.
Bernard Oziębły dodał, że dla miasta bardzo ważne było dotrzymanie terminu, aby w czasie budowy nie nastąpiły podtopienia. Tego udało się uniknąć, dlatego zdecydowano się na zawarcie ugody, którą zatwierdził sąd.
Budowa bulwaru nad Silnicą kosztowała ponad 2 miliony złotych. Pomiędzy ulicami Sienkiewicza i Solną powstał chodnik, ścieżka rowerowa i nowe oświetlenie. Ponadto wyczyszczono koryto Silnicy, a brzegi rzeki zostały wzmocnione i zabezpieczone murkami oporowymi. Zbudowano też kładkę z platformą widokową.