Miasto Kielce ostatecznie wycofuje się z planów przejęcia Chemaru. Poinformował o tym podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Wojciech Lubawski. Jak tłumaczył – po przeanalizowaniu dokumentów finansowych przedsiębiorstwa uznał, że miastu nie będzie się to opłacać.
O tym, że władze Kielc wstrzymały decyzję, dotyczącą komunalizacji Chemaru informowaliśmy na naszej antenie w kwietniu. Wówczas Wojciech Lubawski mówił, że ze względu na wygaśnięcie kadencji prezesa firmy nie miał z kim rozmawiać na ten temat.
Od kilku dni szefem Chemaru jest Jerzy Cukierski. Prezydent mówił dziś, że spotkał się z nowym prezesem przedsiębiorstwa, jednak po analizie dokumentów firmy stwierdził, że jest ona w dramatycznej sytuacji finansowej, dlatego przejęcie byłoby zbyt ryzykowne dla miasta. – Nawet gdyby nam dopłacano do przejęcia spółki, to nie byłoby to opłacalne – powiedział Wojciech Lubawski.
Prezydent przyznał jednak, że miastu przydałyby się nowe miejsca na inwestycje i rozwój Kieleckiego Parku Technologicznego. Dodał, że władze Kielc wciąż są zainteresowane zakupem biurowca Chemaru przy ulicy Olszewskiego. Właściciel żąda 8 milionów złotych. Wojciech Lubawski poinformował, że miasto jest zainteresowane głównie przejęciem działki, a nie biurowca, więc liczy na obniżenie ceny. Obiekt, ze względu na zły stan techniczny zostałby wyburzony, ale miasto zyskałoby nowe tereny.