W Kielcach powstanie krematorium dla zwierząt i miejsce, gdzie będzie można pochować prochy psa lub kota. O sprawie napisała Gazeta Wyborcza. Informacje te potwierdza Grażyna Ziętal, kierownik referatu usług komunalnych w kieleckim ratuszu.
Nekropolia ma powstać na prywatnej działce na terenie Białogonu. Jak dodaje, nie będzie to typowy cmentarz, ale krematorium oraz miejsce w rodzaju kolumbarium do złożenia prochów zwierząt.
Jak dodaje budowa typowej nekropolii gdzie byłyby chowane zwierzęta wymaga działki, o odpowiedniej budowie geologicznej by nie doszło do skażenia wód gruntowych. Na Białogonie są ujęcia wody pitnej, więc budowa typowego cmentarza jest wykluczona.
Z planów prywatnego inwestora zadowolona jest Anna Studzińska, prezes Kieleckiego Oddziału Opieki nad Zwierzętami. Dwa lata temu w Kielcach zarejestrowanych było 8 tysięcy psów. Do tego dochodzą koty i inne mniejsze zwierzęta.
Teoretycznie jest możliwość pozostawienia ciała u weterynarza, który zorganizuje kremację. Ale wielu osób nie chce się na to zdecydować. Ponadto prawo zabrania chowania martwych zwierząt na podwórkach czy działkach.
27 lipca kieleccy radni głosować będą nad uchwałą dotyczącą warunków jakie musi spełnić osoba zakładająca krematorium lub cmentarz dla zwierząt.
W Polsce jest kilkanaście tego typu miejsc. Ceny skremowania i pochowania zwierzęcia zależą od jego wielkości i wahają się od 100 do nawet 600 złotych.