Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zlecił dziś dokładne przeanalizowanie sprawy pirata drogowego Roberta N. pseudonim „Frog”. Sąd okręgowy w Kielcach uchylił wczoraj wobec niego wyrok skazujący i umorzył postępowanie z powodu przedawnienia.
Minister i prokurator generalny mówił, że obecny stan prawny, zastany przez nowe władze po rządach PO-PSL, pozwala na granie na zwłokę w tego typu sprawach. Zapowiedział zmiany w prawie, by uniemożliwić stosowanie takiej drogi w celu uchylenia się od odpowiedzialności. Jak dodał niezależnie od tego, polecił dokładną analizę tej sprawy abyśmy wiedzieli, jakie były okoliczności wyroku.
Robert N. pseudonim „Frog” w sądzie pierwszej instancji w Jędrzejowie został skazany na trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów i 5 tysięcy złotych grzywny za niebezpieczną jazdę i ucieczkę przed policją na krajowej „siódemce”.
Wczoraj Sąd okręgowy w Kielcach, po odwołaniu się obrońcy „Froga”, uchylił wyrok i umorzył postępowanie ze względu na przedawnienie.
Roberta N. obwiniono o 81 wykroczeń, jakich dopuścił się prowadząc samochód 14 lutego 2014 r. na drodze krajowej nr 7, między Jędrzejowem a Kielcami. Chodziło m.in. o niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, kilkakrotne przekroczenie dopuszczalnej prędkości, wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach, jazdę pod prąd, niestosowanie się do znaków drogowych i zmuszanie innych kierujących do ucieczki na pobocze, by uniknąć zderzenia.
O ukaranie N. wnioskowała do sądu policja. 8 stycznia br. Sąd Rejonowy w Jędrzejowie orzekł wobec mężczyzny karę 5 tys. zł grzywny i trzy lata zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Obrońca „Froga” złożył apelację. W międzyczasie sprawa się przedawniła, bo – jak tłumaczył we wtorek sędzia Jan Klocek – wyrok w I instancji zapadł na miesiąc przed przedawnieniem się sprawy. W myśl obowiązujących przepisów, przedawnienie liczy się dwa lata od momentu popełnienia wykroczenia. Wyrok umarzający postępowanie jest prawomocny.
Robert N. usłyszał w ciągu ostatniego roku pięć prawomocnych wyroków skazujących w warszawskich sądach za wykroczenia, których dopuścił się 5 czerwca 2014 r. jeżdżąc ulicami stolicy. Orzeczono kary aresztu, kary grzywny i trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów. N. ma też pokryć koszty sądowe.