Pomnik, poświęcony Polakom zamordowanym przez Niemców podczas II wojny światowej odsłonięto w Świętej Katarzynie. W czerwcu 1943 roku, z rozkazu hitlerowskiego zbrodniarza – Alberta Schustera, Niemcy zabili 40 mieszkańców tej i okolicznych miejscowości. Mordowane były osoby podejrzane o działalność partyzancką, ale także przypadkowe osoby, wybrane przez Schustera.
W sumie, z jego polecenia, życie straciło ok. 400 mieszkańców Gór Świętokrzyskich- informuje naczelnik kieleckiej delegatury IPN Dorota Koczwańska-Kalita. Również w innych gminach pojawiają się inicjatywy, upamiętnienia bestialsko zamordowanych mieszkańców- dodaje.
Alberta Schustera odnalazł po wojnie sędzia Andrzej Jankowski, wieloletni dyrektor Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich, który dziś został honorowym obywatelem Bodzentyna. Dzięki gromadzonym przez lata dowodom zbrodni, Schuster stanął przed sądem. Zbrodniarz był przesłuchiwany przez prokuratora ze wschodnich Niemiec, ale Andrzej Jankowski miał prawo zadawania pytań oskarżonemu. Pokazał mu m.in. zdjęcia kieleckich gestapowców. Schuster rozpoznał na nich szefa placówki i dodał, że z tej jednostki otrzymał listę nazwisk do jednej z egzekucji w gminie Bodzentyn. Podczas procesu Schuster nie wykazywał skruchy.
Wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek dodała, że upamiętnienie ofiar hitlerowców ma duże znaczenie m.in. dla kombatantów. To wyraz hołdu za ich walkę i życie oddane przez ich przyjaciół.
Pomnik został ustawiony przy wejściu do Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Jest wykonany z rodzimego kamienia – piaskowca. Umieszczono na nim orła w koronie i z krzyżem, trzymającego w szponach broń.
W niedzielę, po godzinie 9.00 na antenie Radia Kielce będzie można wysłuchać rozmowy z sędzią Andrzejem Jankowskim w audycji „Katalog patriotów”.