Opóźniają się przygotowania do przebudowy dworca kolejowego w Kielcach. Kolejarze wciąż nie mają jasnej koncepcji inwestycji. Samorząd chce, by nad peronami powstał parking dla pół tysiąca samochodów. Aleksandra Dąbek z wydziału prasowego spółki PKP SA przyznaje, że ten element planowanej inwestycji nie jest przesądzony.
Dodaje, że rozważanych jest kilka wariantów w tym jeden, który nie uwzględnia budowy parkingu.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski mówi, że rezygnacja z budowy parkingu nie wchodzi w grę. Zapewnia, że samorząd nie zamierza zrezygnować z tej części inwestycji. Miejsca dla pojazdów są bardzo ważne w kontekście nie tylko osób korzystających z dworca ale także interesantów magistratu. Plany przewidywały, że część budynku będzie wykorzystana przez magistrat. Miałyby się tam przenieść Zarząd Transportu Miejskiego, Miejski Zarząd Dróg oraz referat wydający prawa jazdy i rejestrujący pojazdy.
Samorząd podpisał już z kolejarzami porozumienie w sprawie opracowania studium wykonalności inwestycji. Przygotowanie dokumentu nie zostało jednak nikomu zlecone.
Samorząd Kielc zamierza uzyskać dofinansowanie z Unii Europejskiej nie tylko na rozbudowę dworca kolejowego, ale także na remont placu Niepodległości oraz połączenie ulicy Żelaznej z Mielczarskiego.