Kielecki raper i poseł Kukiz’15 Piotr Liroy-Marzec zaprosił do Polski lidera grupy U2 Bono. Chce aby podczas tej wizyty przekonał się, że jego słowa dotyczące występowania w Polsce zjawiska „hipernacjonalizmu” nie są prawdziwe.
W napisanym po angielsku liście Piotr Liroy-Marzec podziękował muzykowi za zainteresowanie sprawami Polski. Stwierdził jednak, że wiedza Bono o naszym kraju oparta jest na niewiarygodnych źródłach i w związku z tym daleka od prawdy. „Jako muzyk i członek polskiego parlamentu chciałbym Cię zaprosić do odwiedzenia Warszawy i przekonania się o sytuacji panującej w Polsce”.
Bono wypowiedział się w sprawie naszego kraju tydzień temu podczas wystąpienia przed podkomisją amerykańskiego Senatu. „Widzimy jak Polska i Węgry przesuwają się na prawo, w kierunku pewnego hipernacjonalizmu, hiperlokalizacji, który jak sądzę, ma być odpowiedzią na globalizację… To rzeczy nie do pomyślenia. Wy w Ameryce powinniście patrzeć na to z niepokojem” – podkreślił irlandzki piosenkarz.
Piotr Liroy-Marzec w swoim liście do Bono nie zgadzając się ze słowami lidera U2 zadeklarował, że jest gotowy pomóc mu w zrozumieniu stanowiska Polski w sprawie walki z terroryzmem i europejskiego kryzysu migracyjnego. Zaproponował przy tym, by artysta sam wybrał termin swego przyjazdu do Polski.