Władze Kielc wstrzymały decyzję, dotyczącą komunalizacji „Chemaru”. Jak poinformował prezydent Wojciech Lubawski, 1. kwietnia wygasła kadencja poprzedniego prezesa firmy, a nowy nie został jeszcze powołany, dlatego nie ma z kim rozmawiać na ten temat.
Prezydent zapewnił, że głównym powodem komunalizacji jest uratowanie firmy i odlewni, a nie pozyskanie terenów zakładu. Jednocześnie przyznaje, że miastu przydałyby się nowe miejsca na inwestycje i rozwój Kieleckiego Parku Technologicznego. Jeżeli jednak nie uda się skomunalizować „Chemaru”, Kielc będą chciały pozyskać grunty, znajdujące się w pobliżu elektrociepłowni przy ulicy Olszewskiego.
O planach przejęcia spółki, podczas czwartkowej sesji mieli dyskutować radni, ale wpłynął wniosek o zdjęcie tego punktu z porządku obrad poinformował Przewodniczący kieleckiej Rady Miasta Dariusz Kozak. Radni wrócą do sprawy, prawdopodobniej na sesji w maju, po wyborze nowego prezesa spółki. „Chemar” zatrudnia 80. pracowników.