W województwie świętokrzyskim wzrasta liczba „niebieskich kart”. To dokument zakładany rodzinom, w których dochodzi do przemocy. W 2014 roku w naszym regionie wydano ich ponad 4200, a rok później już 4760.
Jak informuje Wojewódzki Koordynator Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie Grzegorz Trapcia, wzrost tej liczby nie oznacza, że zwiększa się liczba rodzin, w których stosowana jest przemoc. To raczej efekt wzrostu świadomości społecznej. Ludzie nie boją się mówić, że są ofiarą albo świadkiem przemocy.
Istnieją dwie sytuacje, w których procedura niebieskiej karty może zostać zakończona. Pierwsza to bezzasadne jej założenie. Zdarza się to, gdy osoba jadąca na interwencję źle oceniła sytuację w rodzinie, w której mogło dochodzić tylko do kłótni np. o majątek, czy sposób wychowywania dzieci, ale nie była tam stosowana przemoc. Natomiast druga możliwość wycofania niebieskiej karty, to stwierdzenie przez zespół specjalistów, że przemoc we wskazanej rodzinie ustała.
Co roku około 2 tysięcy niebieskich kart jest wycofywanych. 1500 z nich z powodu ustania przemocy, a 500 ponieważ zespół interdyscyplinarny nie dopatrzył się w jej stosowania.