Ulica Masłowska w Kielcach, równoległa do Warszawskiej, na wysokości osiedla Uroczysko, jest praktycznie nieprzejezdna. Jak mówią mieszkający tam ludzie, błoto i kałuże są od jesieni. Po obfitych deszczach nie ma możliwości przejść suchą nogą.
Jak jeździ się tą drogą, wiedzą ci, którzy muszą z niej korzystać. Jedna z mieszkanek wspólnoty bloku przy ulicy Zapolskiej, podczas dojazdu do garażu podziemnego straciła ostatnio tłumik swojego auta.
Rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach Jarosław Skrzydło przyznaje, że droga faktycznie jest w złym stanie. Jak wyjaśnia obecnie tą ulicą jeżdżą ciężarówki, które dowożą materiały budowlane na posesję, gdzie trwa inwestycja. Dodaje jednak, że to inwestor zobowiązany jest do bieżącego utrzymania tej drogi, a po zakończeniu budowy ma odtworzyć ją do takiego stanu, jaki był przed wjazdem tam ciężkiego sprzętu – mówi Jarosław Skrzydło.
Mieszkańcy wspólnoty posesji przy ulicy Zapolskiej są już po rozmowach z MZD i liczą na to, że kiedy skończy się zima i przejazdy ciężarówek, droga zostanie wyremontowana.