W wielu miastach województwa świętokrzyskiego odbyły się imprezy historyczne i patriotyczne upamiętniające Żołnierzy Wyklętych, którzy walczyli z komunistyczną okupacją. W spotkaniach, manifestacjach czy sportowych biegach chętnie biorą udział młodzi ludzie. Zauważają to święto i utożsamiają się z nim – powiedział doktor Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki z kieleckiego IPN.
Podkreślił, że w działania podziemia antykomunistycznego w naszym regionie zaangażowana była spora grupa ludzi. Także skala represji wobec nich była duża. Według dokumentów przygotowanych jeszcze przez funkcjonariuszy SB, aresztowania w latach 1945-56 objęły ponad 20 tysięcy osób. Gość Radia Kielce podkreślił, że najbardziej znaną akcją podziemia niepodległościowego na Kielecczyźnie było rozbicie więzienia przez oddział pod dowództwem Antoniego Hedy „Szarego”. Pokazała, że dowódcy nie zostawiają swoich żołnierzy. Potrafią przygotować akcję i uwolnić ich nawet z więzienia w wojewódzkim mieście – powiedział Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki.
Inicjatywę ustawodawczą dotyczącą uchwalenia nowego święta podjął w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński. Rok później Sejm przyjął ustawę ustanawiającą 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy „Wyklętych”. W Kielcach jutro wojewódzkie uroczystości odbędą się przed pomnikiem Armii Krajowej.