W Studiu Politycznym Radia Kielce politycy podsumowali 100 dni rządu. Dyskusję wywołał też projekt dokumentu Komisji Weneckiej w sprawie Polski i odwołanie dyrektora Stadniny Koni w Michałowie. Gośćmi Radia Kielce byli Dominik Tarczyński poseł PiS, Artur Gierada poseł PO, Magdalena Fogiel-Litwinek – Kukiz’15, Arkadiusz Bąk z PSL i Grzegorz Kowalski .Nowoczesna.
Sytuacja Trybunału Konstytucyjnego była jednym z tematów dyskusji w Studiu Politycznym Radia Kielce. Komisja Wenecka przygotowała wstępną opinię, w której negatywnie ocenia działania polskiego sejmu i rządu w związku z trybunałem. Napisano w niej m.in.:”Sejm powinien wycofać się z uchwał, którymi naruszył wyrok Trybunału, wybierając nowych sędziów na miejsca obsadzone prawidłowo przez poprzedni parlament”. Według ekspertów, działania rządu PiS mogą „naruszać podstawowe wartości demokracji”.
Poseł Dominik Tarczyński stwierdził na naszej antenie, że ten dokument, to tylko projekt, który może jeszcze się zmienić. – Jako delegat Polski brałem udział w posiedzeniu Rady Europy i wiem, że opinie o naszym kraju wcale nie są tak radykalne, ani potępiające, jak chciałaby tego opozycja – stwierdził parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że ważne jest to, jak przedstawiciele poszczególnych państw głosowali, popierając de facto rząd PiS, dlatego ta pilna debata w naszej sprawie nie doszła do skutku. Poseł zaznaczył, że Komisja Wenecka wydała dokument, wstępnie opiniujący sytuację, a nie nakazujący sejmowi, czy też rządowi podejmowanie konkretnych działań. Dominik Tarczyński przypomniał, że – Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało rozwiązanie kompromisowe w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, ale Platforma Obywatelska odrzuciła je tylko dlatego, by podgrzać atmosferę, żebyśmy nie mogli zajmować się ważnymi sprawami – gospodarką i rozwojem Polski.
Z tą opinią nie zgodził się Artur Gierada. Poseł PO stwierdził, że demokracja, to nie tylko prawo głosu, ale także system, działający w państwie prawa. Pewne regulacje prawne zostały zaburzone w naszym kraju. – Każdy, nawet laicy stwierdzali, że ustawa o Trybunale łamie prawo. Dziś mogę jedynie zaapelować: pani premier i panie Jarosławie – nie idźcie tą drogą, bo w pzreciwnym razie dacie sygnał, że Polska nie szanuje opinii ważnych międzynarodowych instytucji – powiedział parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej.
Inne zdanie wyraziła Magdalena Fogiel-Litwinek. Działaczka ruchu Kukiz15 stwierdziła, że rozwiązywanie naszych wewnętrznych spraw na arenie międzynarodowej nie przyniesie Polsce niczego dobrego. Dodała, że Trybunał Konstytucyjny powinien być ciałem niezależnym politycznie i pluralistycznym. Tymczasem w czerwcu ubiegłego roku PO wspólnie z PSL-em zrobiła zamach na Trybunał, nie czekając, aż skończą się kadencje sędziów.
Grzegorz Kowalski z .Nowoczesnej powiedział, że Komisja Wenecka jest ciałem, którego opinie dotychczas większość krajów unijnych respektowała, dlatego – jeśli wyraża ona wątpliwość, co do przebiegu zmian w Trybunale Konstytucyjnym, co do demokracji, praw człowieka i praworządności, to Polska powinna do tych wątpliwości się zastosować.
Zdaniem Arkadiusza Bąka z PSL – skoro polski rząd poprosił Komisję Wenecką o opinię w sprawie Trybunału, to nie powinien teraz mówić, że nie będzie jej brał pod uwagę. Odniósł się też do słów Magdaleny Fogiel- Litwinek. – Jeżeli mówi pani o pluralizmie w Trybunale Konstytucyjnym, to przypominam, że Komisja Wenecka napisała w swojej opinii, że Trybunał w ogóle nie powinien być ciałem politycznym.
Ostateczna ocena Komisji Weneckiej będzie znana 12 marca.