Kielczanie uczcili 74. rocznicę przemianowania Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową. Zebrani przy pomniku AK przypominali, jak ważne dla Polski było powstanie podziemnych sił zbrojnych i podkreślali wyjątkowość tej organizacji.
Dr Tomasz Domański z Instytutu Pamięci Narodowej podkreślał, że okręg kielecko-radomski należał do najliczniejszych w kraju. Z niektórych badań wynika, że mogło tu działać nawet ok 60 tysięcy zakonspirowanych żołnierzy. W Świętokrzyskiem było wiele oddziałów, na czele z najsłynniejszymi zgrupowaniami partyzanckimi: „Ponurego”, Mieczysława Tarchalskiego „Marcina” i Mariana Sołtysiaka „Barabasza”. Żołnierze prowadzili działania sabotażowo-dywersyjne i zwalczali konfidentów.
W uroczystościach wziął udział m.in. kapitan Tadeusz Zyzik, który należał do oddziału Pawła Stępnia „Gryfa”. Dziś wspomina, że najważniejszym zadaniem partyzanta było „walczyć i strzelać do Niemców”. Kombatant służył także w 4. Pułku Piechoty Legionów AK, który powstał w rejonie lasu na Gruchawce. Wspomina, że w 1944 roku partyzanci zebrali się w Siodłach, k. Zagnańska, by ruszyć na pomoc walczącej Warszawie. Dotarli do Antoniowa, gdzie otrzymali od dowództwa rozkaz, by zawracać. Powodem były zbyt niebezpieczne, otwarte tereny przemarszu. Partyzanci wrócili na Kielecczyznę, gdzie kontynuowali walki.
Armia Krajowa powstała 14 lutego 1942 roku z rozkazu gen. Władysława Sikorskiego. Rozkaz o przemianowaniu wskazywał, że odtąd jest organizacją, której mają się podporządkować wszelkie działania konspiracji wojskowej.