Władze Sandomierza wracają do koncepcji zakupu kontenerów mieszkalnych, które miałyby służyć jako lokale socjalne. Na miejsce w nich czeka 80 rodzin. Zdaniem burmistrza- Marka Bronkowskiego, byłby to najprostszy i najszybszy sposób na skrócenie kolejki. W tym roku, mogłoby stanąć 5, lub 6 kontenerów.
Andrzej Anwajler- przewodniczący miejskiej komisji mieszkaniowej uważa, że pomysł jest niezrozumiały, ponieważ na zakup gotowych konstrukcji nie przewidziano pieniędzy w budżecie. Są natomiast fundusze na przygotowanie dokumentacji nowego budynku z tymczasowymi mieszkaniami dla 50 osób. Zdaniem radnego, budowa obiektu byłaby tańszym i lepszym rozwiązaniem. Jeden kontener kosztuje ok. 30 tysięcy złotych, a może pomieścić zaledwie 4 osoby. Trzeba jeszcze doliczyć koszt przyłączy wody, kanalizacji i prądu- dodał Andrzej Anwajler.
Burmistrz rozważa dwie lokalizacje kontenerów. Byłaby to ul. Trześniowska albo Lubelska. Radny Piotr Chojnacki poinformował, że mieszkańcy ul. Trześniowskiej i sąsiednich z oburzeniem przyjęli ten pomysł. Obecnie stoi tam blok socjalny, którego lokatorzy nie dbają o to miejsce. W dodatku prowadzą uciążliwy tryb życia, dlatego sa obawy, że większe skupisko mieszkań socjalnych spotęguje te negatywne zjawiska. Pod protestem w sprawie tej lokalizacji kontenerów podpisało się już 50 osób.
Więcej na ten temat w dzisiejszych Punktach Widzenia na antenie Radia Kielce, po godzinie 17.20.